aaa4 |
Wysłany: Czw 16:17, 07 Wrz 2017 Temat postu: |
|
Nic zlego w zasluzonych dla siebie gratulacjach, chociaz okolicznosci mogly byc troche inne. Usmiechnelam sie do niej, chociaz czulam, ze moje policzki plona.
Wreszcie Eric zdecydowal. On i Bill odprezyli sie. Eric odwrocil sie do mnie, pocalowal mnie w usta bardzo delikatnie i patrzyl na moja twarz przez dlugi czas.
-On cie oszczedzi - powiedzial Eric i zrozumialam, ze on naprawde nie mowil do mnie, ale do siebie. - Jestes zbyt unikalna, zeby cie marnowac.
I wtedy otworzyl drzwi.
Tlum. Krolka |
|